Porsche
Jeśli w ogóle, to tylko Panamera… Nie lubię wielkich limuzyn. Kojarzą mi się z nadętymi facetami, którzy niedobory wrodzonej charyzmy […]
Porsche bez silnika Niewątpliwie jest najprawdziwszym Porsche – tylko fajnie by było, gdyby za 240 000 zł dali coś, co […]
Szczyt szczytów To nie jest moje ulubione Porsche – tym, jak już od dawna wiecie, bo powtarzam to do znudzenia, […]
Wybawiciel nie musi być piękny Musi być skuteczny. A Cayenne w roli wybawiciela było skuteczne – wyciągnęło firmę Porsche z […]
Pierwszy taki Tak, właśnie tak jest: niezależnie od przechwałek innych marek, dopiero Porsche zdołało wprowadzić na rynek coś takiego, jak sportowy […]
Pierwszy i wciąż najważniejszy Macan był jeszcze większą sensacją niż Cayenne, choć to przecież ten wielki „pieprzny” SUV był rewolucją […]