Volkswagen Touareg V8 TDI – test w Polsce

Avatar Maciek Pertynski | 06/11/2019 598 Views 0 Likes 5 On 2 Ratings

598 Views 5 On 2 Ratings Rate it

https://youtu.be/FIKRWf9zlRc

Dałem się nabrać

Dałem się nabrać zapewnieniom przedstawicieli Volkswagena, że co prawda jest to auto paskudnie drogie (408 000 zł), ale za to już mamy tu seryjnie wszystko. Choć może nie tyle dałem się nabrać, co spodziewałem się zupełnie innego desygnatu dla określenia „wszystko”. Bo w języku przedstawicieli VW „wszystko na pokładzie w standardzie” oznaczało, że mamy tu seryjnie pneumatyczne zawieszenie i współskrętną tylną oś. 

A niestety, można mieć na pokładzie o wiele, wiele, wieeeeeele więcej. Jak wiele? Ano tak, że widoczny na filmie i na zdjęciach egzemplarz kosztował 565 000 zł. A jeszcze nie miał wszystkiego…

Poza tym jednak w teście potwierdziłem wszystkie swe spostrzeżenia z pierwszego testu w Estonii – a więc przede wszystkim to dotyczące resorowania. Czyli że V8 resoruje gorzej niż V6, co z łatwością wyjaśnia dodatkowa masa na i przed przednią osią (ponad 100 kg) przy identycznej konstrukcji i identycznym „składzie” przedniej osi, jej resorowania. Sterowany 48-woltowym systemem, ultraszybką elektroniką i wspaniałymi siłownikami, układ resorowania „broni się”, usztywniając resorowanie, silniej pompując miechy, przez co fantastycznie komfortowy jako 286-konny V6 TDI Touareg w wersji V8 (400 KM i 900 Nm) robi się nieharmonijnie twardawy i nerwowo reagując na poprzeczne krótkie nierówności. 

Ale aby nie powtarzać poprzedniego testu, tym razem skupiłem się bardziej na systemach wsparcia, umożliwiających półautonomiczną jazdę. I popatrzcie no tylko – znów miałem rację! Bo z jednej strony mamy tu do czynienia z najlepszymi matrycowymi lampami głównymi LED na rynku oraz pierwszym na świecie systemem nadzorowania pasa ruchu rozpoznającym tymczasowe oznakowanie jezdni i zdolny do dostosowania się do niego, a z drugiej z automatycznym tempomatem (to adaptacyjny tempomat z dodatkową funkcją dostosowywania się do nakazów i znaków drogowych) o funkcjonalności gorszej niż jego odpowiednik w grającej przecież w zupełnie innej lidze Skodzie Superb.

Pomijając już fakt, że w nowym Volkswagenie Passacie można mieć zarówno bezprzewodową ładowarkę (indukcyjną) smartfonu, jak bezprzewodową integrację smartfonów z systemem multimedialnym auta (Apple Car Play i Android Auto) – a w ogromnym, luksusowym „okręcie flagowym” Volkswagena, Touaregu – tylko bezprzewodową ładowarkę i klasyczne złącze Bluetooth, a Android Auto i Apple Car Play tylko po kablu (więc co mi po bezprzewodowej ładowarce?).

Nie myliłem się także co do tego, że Touareg to dziś jedno z najlepszych aut luksusowych na świecie, ale wymaga dopieszczenia.

vw-touareg-v8_92
vw-touareg-v8_91
vw-touareg-v8_89
vw-touareg-v8_82
vw-touareg-v8_76
vw-touareg-v8_75
vw-touareg-v8_72
vw-touareg-v8_71
vw-touareg-v8_70
vw-touareg-v8_69
vw-touareg-v8_68
vw-touareg-v8_67
vw-touareg-v8_66
vw-touareg-v8_65
vw-touareg-v8_64
vw-touareg-v8_63
vw-touareg-v8_62
vw-touareg-v8_61
vw-touareg-v8_59
vw-touareg-v8_58
vw-touareg-v8_57
vw-touareg-v8_56
vw-touareg-v8_55
vw-touareg-v8_52
vw-touareg-v8_51b
vw-touareg-v8_51
vw-touareg-v8_48
vw-touareg-v8_46
vw-touareg-v8_45
vw-touareg-v8_42
vw-touareg-v8_41
vw-touareg-v8_21
vw-touareg-v8_13
vw-touareg-v8_12
vw-touareg-v8_11
vw-touareg-v8_2
vw-touareg-v8_1

previous arrow
next arrow


598 Views 5 On 2 Ratings Rate it