Hyundai Sonata 2020

Avatar Maciek Pertynski | 08/04/2019 332 Views 0 Likes 0 Ratings

332 Views 0 Ratings Rate it

https://www.youtube.com/watch?v=JUC7PvGrqTc&feature=youtu.be

Nie dla psa kiełbasa?

Koreańczycy znowu to zrobili: stworzyli samochód bardzo piękny i wyśmienicie wykończony, wyposażony w bardzo dobry układ jezdny i oferujący znakomite wyposażenie ochronne i komfortowe, a także mnóstwo miejsca w kabinie. Co prawda w testowanej wersji nikomu nie zaimponuje napędem – dano nam tzw. wersję koreańską, „bez silnika”: z 2-litrową, wolnossącą jednostką benzynową o mocy 160 KM z (seryjnie w każdej wersji) automatyczną, 8-stopniową skrzynią, ale w ofercie będzie kilka innych napędów. Jeden z nich miałem okazję testować na torze sprawnościowym i testowym Namyang – znany z choćby Kii Proceed GT silnik 1.6 Turbo o mocy 204 KM. Ten z kolei – podobnie jak w innych autach koncernu – stanowi co najmniej skuteczny i wystarczający napęd dla nowej Sonaty, choć nie do końca wydaje się dopracowana jego współpraca z nową automatyczną skrzynią – dotąd zawsze był łączony z 7-stopniową dwusprzęgłową, teraz pewnie trzeba „dopieścić” oprogramowanie.

Teoretycznie mamy gotową receptę na podbicie rynku. Teoretycznie. Bo po pierwsze, sedany są dziś w zdecydowanym odwrocie, a nie ma na razie mowy nawet o kombi, a po drugie, bo…

Właśnie. Rynek Unii Europejskiej Hyundai w ogóle odpuszcza. To znaczy, pewnie będzie i u nas, ale tylko z prywatnego importu. Ogromna szkoda.

IMG_6419
IMG_6418
IMG_6416
IMG_6415
IMG_6414
IMG_6413
IMG_6412
IMG_6411
IMG_6410
IMG_6409
IMG_6408
IMG_6407
IMG_6406
IMG_6405
IMG_6404
IMG_6403
IMG_6402
IMG_6401
IMG_6399

previous arrow
next arrow


332 Views 0 Ratings Rate it