Honda CR-V 2018

&feature=youtu.be

Kompakt, ale większy. Mainstream, ale premium

W skrócie to najważniejsze cechy nowej Hondy CR-V, która jest co prawda… mniejsza (krótsza) od poprzedniczki, ale za to we wnętrzu ma o wiele więcej przestrzeni – także na tle najważniejszych rywali, czyli Skody Kodiaq oraz Volkswagena Tiguana Allspace. Bo Japończycy po raz kolejny – gdy konkurencja już z zadowoleniem stwierdziła, że klienci zapomnieli o takich rzeczach, jak Magic Seats – pokazali, że potrafią zaczarować przestrzeń i stworzyć w kabinie kompaktowego SUV-a miejsce na poziomie auta o numer większego. A że przy okazji ta przestrzeń jest świetnie wykończona i całkiem ergonomiczna (choć za kierownicą nie jest rewelacyjnie, ale przynajmniej nie męcząco), opowiadanie o kabinie będzie jednak numerem 1 podczas przedstawiania tego auta.

Numerem 1, ale wcale nie najważniejszym tematem – bo ta Honda powstała na zupełnie nowej platformie, stworzonej wyłącznie dla tego modelu (chyba że w Japonii powstaje jeszcze jakiś kompletnie nieznany pojazd na tej płycie, ale o tym nic nie wiedzą nawet produktowcy w Honda Poland. A jeśli auto powstało na nowej platformie, to znaczy, że powinno być dużo nowocześniejsze.

I jest. Bo nie dość, że nowa płyta podwoziowa pozwala na uzyskanie takich niesamowitych efektów przestrzennych, to w dodatku zapewnia możliwość sporej elastyczności napędowej. Można tu mieć silnik o mocy 173 lub 193 KM, napęd na przednie lub na wszystkie koła, skrzynię biegów manualną lub automatyczną CVT, można też zamontować już gotowy, ale wciąż w fazie prób, napęd hybrydowy, którego dokładny układ (napęd na przód czy 4x4?) nie jest jeszcze znany. Ale będzie już niedługo – w lutym 2019.

Wspomniane silniki o mocach 173 lub 193 KM to tak naprawdę jeden silnik – 4-cylindrowy, benzynowy, turbodoładowany. Ale w dwóch wersjach konstrukcyjnych (tak, zmiany są także w samym silniku – inne tłoki, inne doloty), z zupełnie innym doładowaniem, innymi zaworami EGR itp. Ten słabszy łączy się ze skrzynią manualną, ten mocniejszy – z automatem CVT, a to po to, by osiągi obu wersji były takie same. A warto pamiętać, że automat łączy się wyłącznie z napędem 4x4, podczas gdy manual z napędem na przednią oś lub na obie.

Testowałem wariant automatyczny. Ostatnio przyzwyczaiłem się do przekładni bezstopniowych na tyle, by nie krzywić się już odruchowo podczas ostrego przyspieszania, ale i tak nie przepadam za „efektem gumy”, gdy po wciśnięciu gazu w podłogę silnik wskakuje na wysokie obroty i wyje, podczas gdy rozpędzanie się auta odbywa się w zupełnie niezależnym od tego dźwięku tempie. Raczej niespecjalnie imponującym, ale też niespecjalnie flegmatycznym. Dynamika jest przeciętna, niemniej turbodoładowanie sprawia, że przynajmniej wyprzedzanie na obwodnicy odbywa się bardzo sprawnie.

Ale nowa płyta to także nowe zawieszenie. Nie zmieniono jego konstrukcji, za to zupełnie inne są nastawy – auto jest jak na ten typ pojazdu niesłychanie komfortowo resorowane, a przy tym nie ma żadnych skłonności do bujania i nawet w ostrych zakrętach nie wychyla się na boki. Świetnie!

Jako co najmniej dobry uznać trzeba stosunek ceny do wyposażenia – bazowo auto kosztuje niespełna 110 000 zł i ma już w standardzie większość systemów wsparcia i ochrony, automatyczną klimatyzację i lampy głównej LED oraz bluetooth. W pełni wyposażona specyfikacja topowa – Executive – to wydatek 174 500 zł, ale w zestawie jest już absolutnie wszystko, choć w 5-osobowym nadwoziu. Optymalny wydaje się jednak poziom Lifestyle, który za 159 800 zł daje 7-osobowy samochód z napędem na 4 koła, z automatem, skórzaną tapicerką, nawigacją, 18-calowymi felgami i pełnym systemem Honda Sensing (ochrona i wsparcie kierowcy).

Przy takich cechach auta i takiej polityce cenowo-wyposażeniowej oraz bardzo wysokiej jakości wykończenia nowa CR-V rywalizować będzie raczej z sukcesem z autami takimi jak Hyundai Santa Fe czy Kia Sorento, a więc o numer większymi.
Nowy_CR-V_2019_cennik_17.09.2018
CRV_specyfikacja_2019

IMG_4107

IMG_4105

IMG_4104

IMG_4103

IMG_4102

IMG_4101

IMG_4100

IMG_4099

IMG_4098

IMG_4097

IMG_4096

IMG_4095

IMG_4094

IMG_4093

IMG_4092

IMG_4091

IMG_4090

IMG_4089

IMG_4088

IMG_4087