Audi RS 3 Limousine w Polsce
Wciąż zakochany, ale już nie bez pamięci…
Nie, nie upasłem się w porównaniu z listopadowym testem tego auta w Los Angeles. Ważę tyle samo (100 kg), więc moje dzisiejsze doznania spowodować musiały kontakty w nowszymi autami klasy kompaktowej, gdzie obecnie przestronność wykracza już dość daleko poza standardy nawet klasy średniej sprzed jeszcze nawet 5 lat (mam na myśli auta klasy średniej premium) – więc warunki panujące w kabinie Audi serii 3 są faktycznie na poziomie zbliżonym do dzisiejszych modeli segmentu B. I dokładnie tak odebrałem RS 3, szczególnie ze względu na zamontowane w testowym aucie fotele, których nie da się opuścić tak nisko, by wygodną pozycję znalazł ktokolwiek powyżej 180 cm wzrostu.
Bez zmian pozostała moja dogłębna fascynacja prowadzeniem się auta, precyzją układu kierowniczego, posłuszeństwem auta wobec poleceń kierowcy, a przede wszystkim jego zespołem napędowym. Ten silnik jest jedną z najwspanialszych konstrukcji w historii motoryzacji! A skrzynia biegów do niego dorasta. Po prostu. To jest boski rydwan ekstazy!
Co ciekawe, tym samochodem można zupełnie swobodnie jeździć na co dzień. Nie jest przesadnie twardo zawieszony, nie ogłusza (choć ryknąć umie, oj, umie!). Tyle że jest tu ciasno. Ale za to ta jakość wykończenia, ta solidność!
Tak, kocham to auto.
cennik_rs3_sportback___rs3_limousine_rm_2018_od_06.12.2017