https://www.youtube.com/watch?v=BSJzjpetds0&feature=youtu.be
Bardziej wychwalać się nie da!
Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia, a gdy nacisnąłem starter i usłyszałem jego Głos, oszalałem na jego punkcie. Wspaniałe auto, wspaniały silnik i skrzynia biegów, cudowne brzmienie, świetne osiągi i prowadzenie, bajeczne wykończenie kabiny… Aha, i seryjnie Mark Levinson na pokładzie!
Taaaak, utwierdziłem się w przekonaniu, że to najbardziej archetypiczny samochód klasy GT na dzisiejszym rynku. Charyzmatyczny i niezwykle dopracowany. Jasne, multimedia to po prostu wstyd, ale można się przyzwyczaić. Serio. Do pełni szczęścia brakuje mi tu aktywnego pneumatycznego zawieszenia, które pozwoliłoby na żądanie zmienić ten sportowy samochód w luksusowy cruiser do podróży nie tylko po tych lepszych drogach. Dziś tylko jeden samochód ma takie w tej klasie: Mercedes E Coupe. Ale wiecie co? To jedyna rzecz, którą bym tu przeniósł z Mercedesa, który sam uznałem za wyjątkową znakomitość.