Hyundai i30 1.4 T-GDI
Ważny dodatek
Koreańskim samochodom właściwie brakuje już tylko silników, by zaliczać się do najlepszych ofert na rynku – to dość oczywista konkluzja po przejrzeniu palety modeli, ale również po wykonaniu jazd testowych każdego z nich we wszystkich wariantach napędu. Bo albo jakiejś jednostki po prostu nie ma – jak w przypadku Kii Optimy silników 1.6 Turbo oraz 2.0 diesel – albo jest, ale na tle europejskich rywali wypada blado. Nic dziwnego więc, że benzynowy silnik 1.4 turbo o mocy 140 KM i momencie obrotowym 242 Nm jest tak ważny i dla obu marek, i dla ich klientów.
Test pokazuje, że jest to jednostka bardzo dojrzała, już zaledwie nieznacznie tylko ustępująca napędom 1.4 TSI 150 KM w Grupie VW czy 150-konnemu silnikowi 1.4 Turbo Opla lub 150-konnemu 1.5 EcoBoost Forda. W dodatku świetnie współpracuje z nowoczesną, miękko pracującą automatyczną skrzynią dwusprzęgłową 7DCT. Tak zmotoryzowany Hyundai i30 na pewno nie jest tani, ale i nie płacimy tu za piękne oczy: auto jest bardzo przestronne, ma znakomity układ jezdny, wyśmienity układ hamulcowy, przestronne i świetnie spasowane wnętrze i dobre wyposażenie. No i 5 lat bezwzględnej gwarancji.