Audi A3 e-tron

Avatar Maciek Pertynski | 01/07/2015 23 Views 0 Likes 0 Ratings

23 Views 0 Ratings Rate it

Trafiony przez piorun

Piorunujący tytuł superprzeboju ACDC (którego nazwa sama w sobie jest niebywale elektryczna) doskonale pasuje do nastroju kierowcy tego auta. Bo trudno nie reagować szokiem, kiedy człowiek użytkuje 204-konny samochód jak… 204-konny samochód, a więc „z buta”, a ten pobiera za to po mieście 4,9 l/100 km?

Podobnie jak Volkswagen Golf GTE, który już opisywałem W TYM MIEJSCU (KLIK), Audi A3 e-tron jest hybrydą typu plug-in, a więc samochodem o napędzie składającym się z dwóch różnych silników (spalinowego i elektrycznego), którego akumulatory doładowywane są przez odzysk energii hamowania i generator podłączony do jednostki benzynowej, ale które można też ładować po prostu z gniazdka. Co pozwala na użytkowanie samochodu na krótkich dystansach (40-50 km) wyłącznie na prądzie, bezemisyjnie.

Oczywiście, wypróbowałem jazdę „na prónd” i byłem zachwycony. Nie aż tak jak w BMW i3, gdzie silnik elektryczny ma 170 KM i ciągnie jak bardzo dobry napęd benzynowy, ale i3 to samochód czysto elektryczny, w którym (jak nie kupisz wersji REx, czyli z benzynowym generatorem prądu) pośladki ci się będą marszczyć ze strachu już po przejechaniu z domu do pracy, że możesz nie dać rady wrócić. A3 e-tron nie stwarza takiego zagrożenia, bo jakby co, po prostu z trybu elektrycznego auto przejdzie w hybrydowy (lub czysto benzynowy, z intensywnym ładowaniem akumulatorów) – i będziesz nadal jechać tak samo. Możesz nawet nie zauważyć, że cokolwiek się dzieje w napędzie, jeśli np. będziesz słuchać głośno muzyki.

Reasumując – póki na rynku nie będzie aut elektrycznych zasilanych z ogniw wodorowych, a wodoru nie będzie można tankować na może nie każdej, ale co trzeciej stacji paliw, hybrydowe samochody plug-in są jedyną sensowną alternatywą dla konwencjonalnych. A to będzie trudne, bo przemysł petrochemiczny (przynoszący wbrew pozorom największe zyski na świecie, większe niż z produkcji zbrojeniowej) niespecjalnie jest zainteresowany tworzeniem infrastruktury wodorowej, więc czysto elektryczne samochody z ogniwami paliwowymi (choć najlepsze technicznie i ekologicznie) wciąż są tylko teorią. A jak już hybdryda, to niech ona daje choć trochę frajdy z jazdy, a nie tylko oszczędza paliwo. I tu wracamy do rozwiązania z Golfa GTE i Audi A3 e-tron.

Bo Audi A3 e-tron – jak i Golf GTE – daje mnóstwo przyjemności z prowadzenia samochodu. Szybkiego, zrywnego, wygodnego, świetnie resorowanego, po prostu nowoczesnego, usportowionego kompaktu. Który w przypadku Audi uwodzi także fantastycznym wykończeniem wnętrza i wysmakowanym, minimalistycznym designem kokpitu.


23 Views 0 Ratings Rate it

Search
Watch Later
Share on facebook
Share on twitter
Share on googleplus
Share on pinterest
Share on facebook
Share on twitter
Share on googleplus
Share on pinterest
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later
Watch later