Niestety, pogoda też brytyjska
Miało być tak pięknie… Podstawione do testów na zamkniętym torze (w Modlinie) 300-konne, wściekle torowe Renault Megane RS Trophy-R, dojazd 306-konnym BMW M135i xDrive, dla ewentualnego porównania, na miejscu jeszcze „zwykłe” Megane RS i…
I niestety, przy 2°C mokry asfalt, więc równie dobrze można jeździć po lodzie – a Trophy-R była, jak należy, na półslickach. Czyli, jak mawiała ś.p. Babcia – „Nie da rady, oba samce”. To znaczy – i tak sobie pojeździliśmy, ale do czego to podobne, żeby najbardziej wyczynowe auto okazało się tak powolne, że aż rozczarowujące? No bo pozostałe dwa miały zimowe, cywilne opony, więc jeździły momentami do dwóch razy szybciej od naszej niedoszłej bohaterki.
Ale i tak było warto!