Skoda Karoq 1.5 TSI
Nie straciłem dla niej głowy, ale…
…ale na pewno bym jej z domu nie przepędził. Szczególnie biorąc pod uwagę 500-litrowy bagażnik, wspaniałe wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i staranność wykonania (nie jakość materiałów, te są typowe dla marki) oraz wyśmienite prowadzenie i komfort resorowania. Kabina jest bardzo przestronna, a możliwości zarządzania fotelami – imponujące. Do tego bardzo dobre audio (mówię o tym opcjonalnym, oczywiście) i spora przyjemność z prowadzenia, którą psuło tylko idiotyczne zestopniowanie przeniesienia napędu. Mam nadzieję, że ta wada zostanie usunięta. Ciekawe notabene, czy Volkswagen T-Roc ma ten sam problem, ale np. Seat Ateca, nieco większy od tych dwóch rywali, ale w sumie bardzo im bliski – nie. Tam skrzynia pracuje tak samo, jak w Leonie. Więc – można. Drodzy panowie Czesi, poprawcie się.
A poza tym – Skoda właśnie zaliczyła kolejne trafienie w czarne kółko pośrodku tarczy. Gratulacje!