Czego więcej trzeba?
Audi RS 5 Coupe
Coupe to najpiękniejsza odmiana nadwoziowa, w jakiej może wystąpić samochód. Audi RS 5 Coupe jest technicznie identyczne z opisywanym tu już Audi RS 4 Avant. Tamten samochód uznałem za niemalże szczyt marzeń (bo uwielbiam nadwozie kombi), ale RS 5 Coupe ma własne argumenty nie do odparcia.
Jeśli chodzi o dynamikę, jest identyczne jak RS 4. To znaczy fenomenalne. Nieprawdopodobny silnik, fantastyczna skrzynia biegów, genialny układ kierowniczy, znakomity układ hamulcowy, przeniesienie napędu na najwyższym poziomie.
Podobnie (a może i ciut gorzej) jest z komfortem jazdy. On gdzieś tam musi być ten komfort, boć to w końcu luksusowa marka i luksusowe auto. Ale dopatrzeć się go trudno. Fotele są bardzo dobre, akustyka dopracowana (czyli to, co słyszeć miło, jest dostępne i podkreślane; to, czego słyszeć nie chcemy, zminimalizowano), ergonomia bajeczna, obsługa nie tylko prosta i intuicyjna, ale wręcz sprawia przyjemność.
Tyle że resory wykonano tu z betonu. Do codziennej jazdy auto się nadaje, ale pod warunkiem stworzenia sobie mapy dróg i ulic zakazanych (tam, gdzie są progi czy wyboje/dziury, wjeżdżać po prostu nie należy). Ale na wszystkich innych drogach jazda będzie czystą frajdą.
Ale tak naprawdę frajdą w tym aucie jest nawet męczenie się…
Do Garażu Marzeń!
Marzec 2013