Pertyn za Wielką Wodą cz. 1
If I can make it there…
Stara piosenka Franka Sinatry mówi, że jeśli człowiek zdoła dopiąć swego (cokolwiek by chciał dopinać) w Nowym Jorku, to da sobie radę wszędzie. W sumie, dałem radę. Po raz kolejny. Już 9. Bo Nowy Jork, a dokładnie Manhattan, czyli tylko jedno z pięciu miast, które historycznie złożyły się na Wielki Nowy Jork (plus Brooklyn, Bronx, Queens i Staten Island), działa na mnie w jakiś atawistyczny sposób. Nie mam go nigdy dość, zawsze przed i po imprezie, na którą tu przyjeżdżam (finał konkursu na Światowy Samochód Roku) wykonuję „szlifowanie bruków”, czyli po prostu włóczę się po ulicach, schadzając wszerz i wzdłuż całą Wyspę. I wciąż odkrywam coś nowego. Kiedyś była to ulica Houston (czytana w przeciwieństwie do miasta w Teksasie „Hałston”), która niegdyś oddzielała holenderską kolonię na południu Manhattanu (Neuwe Amsterdam) od reszty Wyspy, a która potem stała się częścią akronimów „SOHO” i „NOHO”, jak uwielbiający skróty nowojorczycy nazywają dzielnice „na północ” i „na południe” od Houston. Kiedy indziej – ulica Canal (znana z innego akronimu Tribeca, trójkąt poniżej kanału) – która rzeczywiście kiedyś była kanałem wrzynającym się niemal do połowy Wyspy, pełnym portów i stoczni. Czy jak świadomość, która spadła na mnie niczym pijany kominiarz dopiero gdy przypadkiem znalazłem historyczną nazwę dzielnicy z najstarszymi kamienicami Nowego Jorku „Cast Iron District” – że przecież cały Manhattan stoi dzięki żeliwu i stali, z których zbudowano nie tylko najwyższe budynki świata (przynajmniej kiedyś) i najwięcej mostów, estakad i wiaduktów w skali globalnej, ale i największe fortuny wszech czasów (Vanderbilt i Carnegie). Że żelbetonu zaczęto tu używać dopiero na przestrzeni ostatnich 30 lat, kiedy pojawiły się technologie umożliwiające pompowanie betonu na kilkaset metrów w górę. Przedtem tylko stawiano szkielet ze stali/żeliwa i obudowywano go.
Takich ciekawostek kryje to miejsce jeszcze miliony. Ale są i inne. Np. najsłynniejszy chyba w skali świata biurowiec, Empire State Building, był w roku 1948 obiektem niemal identycznego ataku powietrznego, jak Dwie Wieże WTC w 2001 – ale tylko „niemal identycznego”, bo wówczas o jego ściany i szyby rozbiło się kilka TYSIĘCY ptaków nieznanego akurat w tym regionie gatunku (wybaczcie, zapamiętałem tylko tyle, nie wiem, jakie to były ptaki) – wykonywały jakąś migrację i udało im się całkowicie, totalnie zlikwidować cały chyba swój gatunek. Ale jest w tym opowiadaniu jeszcze jeden haczyk. A może i cały hak – było to 11 września…
Reasumując, tak, nigdy mi nie dość Manhattanu. Moim stopom za to – zawsze go dość. Znów musiałem leczyć poprzebijane pęcherze. Tyle że tym razem po raz pierwszy była ze mną Najlepsza z Żon, dzięki czemu była to wyjątkowo wyjątkowa wizyta – i dowiedziałem się rzeczy, których sam bym nigdy nie wykrył.
A i tak nie mogę się doczekać kolejnej wizyty w tym brudnym, hałaśliwym, aroganckim, cudownym miejscu.
- Central Park
- Central Park
- Central Park
- Central Park – lodowisko znane z Kevina
- Central Park – tu mieszkają Pingwiny z Madagaskaru (niestety tylko w serialu)
- Central Park
- Central Park
- Najsłynniejszy sklep – szklany sześcian-pałac – Apple’a przy południowo-wschodnim narożniku Central Parku przy 5. alei jest w remoncie, co wielbicieli marki i jej produktów od kilku tygodni doprowadza do rozpaczy
- Biblioteka publiczna Nowego Jorku. W dzisiejszych czasach ludzie czytają książki!!!
- Przeczytajcie jego rejestrację…
- Ma w dodatku ciekawe zainteresowania…
- Takiej reklamy nie widziałem nigdy!
- W tym warsztacie nad brzegiem rzeki Hudson…
- …gdzie wiele ciekawych aut…
- …a nawet bardzo ciekawych…
- …stała cudowna Lancia Delta Integrale…
- …z Rzeszowa!!!
- …z Rzeszowa!!!
- …z Rzeszowa!!!
- …z Rzeszowa!!!
- …z Rzeszowa!!!
- Mniej więcej tu lądował Airbus kapitana Sullenbergera 15 stycznia 2009
- „Murica!” Jak można tak popsuć klasycznego Cadilla.ca z 1979 r?
- To się nazywa blokowisko!
- Ma prawie 60 lat i jest…
- …ultraluksusowym adresem na Chelsea
- Obok kultowego już Highline’u („spacerniaka” wykonanego na niegdysiejszym napowietrznym torowisku dostawczym w dzielnicy Meatpacking District) pojawiły się również demonstracje polityczne – będące i dziełami sztuki
- Obok kultowego już Highline’u („spacerniaka” wykonanego na niegdysiejszym napowietrznym torowisku dostawczym w dzielnicy Meatpacking District) pojawiły się również demonstracje polityczne – będące i dziełami sztuki
- Obok kultowego już Highline’u („spacerniaka” wykonanego na niegdysiejszym napowietrznym torowisku dostawczym w dzielnicy Meatpacking District) pojawiły się również demonstracje polityczne – będące i dziełami sztuki
- Widok z Highline’u na rzekę Hudson…
- …i na typowy krajobraz nowojorski w regionie Chelsea-Meatpacking
- Nikt nie wie, o co tu chodzi (choć napis rozumiem w obu językach)
- Highline ma różne odnogi, w tym dawne „bocznice”, którymi kolej bezpośrednio wjeżdżała kiedyś do magazynów
- Tak nisko i bez żadnych zabudowań – a jednak, to rzeczywiście Nowy Jork, Manhattan, obok Highline’u
- Highline: na dole dawny przesmyk głównej linii, u góry już „bocznica”…
- …albo – jak tu – po prostu budynek użytkowy, przez którego dwa piętra przechodziła linia kolejowa
- Uliczne stoisko artysków
- Broadway będzie miał nowy asfalt!
- W ramach ogromnego projektu odnawiania infrastruktury ulice na Manhattanie dostaję nową nawierzchnię. Asfaltową!!! (to rzadkość w USA)
- W ramach ogromnego projektu odnawiania infrastruktury ulice na Manhattanie dostaję nową nawierzchnię. Asfaltową!!! (to rzadkość w USA)
- Zewnętrzne schody pożarowe to jeden z najbardziej typowych obrazków w Nowym Jorku. Ich sposób przyczepienia i wtopienia w fasadę pasjonuje
- Zewnętrzne schody pożarowe to jeden z najbardziej typowych obrazków w Nowym Jorku. Ich sposób przyczepienia i wtopienia w fasadę pasjonuje
- Nawierzchnia może być zła. Albo tragiczna. Bo to Nowy Jork!
- Nawierzchnia może być zła. Albo tragiczna. Bo to Nowy Jork!
- Zewnętrzne schody pożarowe to jeden z najbardziej typowych obrazków w Nowym Jorku. Ich sposób przyczepienia i wtopienia w fasadę pasjonuje
- Zewnętrzne schody pożarowe to jeden z najbardziej typowych obrazków w Nowym Jorku. Ich sposób przyczepienia i wtopienia w fasadę pasjonuje
- Wobec niedostępności „szklanego sześcianu” do podziwiania fantazji firmy Apple pozostaje sklep w Cast Iron District
- Zewnętrzne schody pożarowe to jeden z najbardziej typowych obrazków w Nowym Jorku. Ich sposób przyczepienia i wtopienia w fasadę pasjonuje
- Zewnętrzne schody pożarowe to jeden z najbardziej typowych obrazków w Nowym Jorku. Ich sposób przyczepienia i wtopienia w fasadę pasjonuje
- West Broadway jest pusty w przeciwieństwie do tego głównego, można nawet spokojnie wypastować tu lakier swego klasycznego Mustanga
- Budynek Poczty Głównej
- Tego budynku w tle nie trzeba nikomu przedstawiać…
- Tego budynku w tle nie trzeba nikomu przedstawiać…
- Idealne auto dla nowojorskiej drogówki
- Kto oglądał western Mela Brooksa, ten wie, dlaczego uśmiałem się z podziwem na widok szyldu wypożyczalni rowerów
- Na lotniskowcu Intrepid (weteran trzech wojen, II światowej, koreańskiej i wietnamskiej) jest wystawa lotnicza. W hangarze po lewej kryje się wahadłowiec Enterprise. Na pokładzie stoją m.in. dwa polskie samoloty, jeden z polskich barwach, a także legendarny „BlackBird”
- Na lotniskowcu Intrepid jest wystawa lotnicza
- Sama prawda…
- Zimą tu stoi choinka (ta z Kevina). Rockefeller Center
- Zasady, które wyznawał pan Rockefeller.
- Zasady, które wyznawał pan Rockefeller.
- W miejscu, gdzie stały zburzone w zamachu z 11.09.2001 Dwie Wieże WTC („Groud Zero”) jest dziś pomnik, muzeum robiące piorunujące wrażenie, nie tylko w związku z zamachem, oraz nowy wieżowiec, który powstał w technologii „oszukującej” ruchy powietrza wokół bryły
- Widok na Statuę Wolności (na wyspie Liberty) oraz wyspę, przez którą przewinęło się przeszło 70% imigrantów: Ellis Island. Pięknie ją pokazano w filmie „Ojciec Chrzestny”
- Ukryty dziś za innymi zabudowaniami, przepiękny budynek niegdysiejszego Kapitanatu Żeglugi Promowej na East River. Wspaniała, w pełni żeliwna konstrukcja z czasów „cast iron era”
- Lądowisko helikopterów
- Dawna keja transatlantyków na East River to dziś heliport
- Jedna z estakad na wschodnim wybrzeżu Manhattanu, między mostami Brooklyn i Manhattan. Wszystko z żeliwa!
- Pod estakadą klimaty iście postindustrialne, wykorzystywane przez ekipy filmowe i fotograficzne do wyjątkowych sesji
- Brooklyn Bridge
- Brooklyn Bridge
- Manhattan Bridge: dwa poziomy ruchu, do 6 pasów, dwa torowiska, tunel serwisowy, suwnica serwisowa – żeliwo króluje już od 1909 r.!
- Manhattan Bridge: dwa poziomy ruchu, do 6 pasów, dwa torowiska, tunel serwisowy, suwnica serwisowa – żeliwo króluje już od 1909 r.!
- Manhattan Bridge i wyraźnie widoczne „ogrodzenia z bramami” broniące dostępu do lin i szczytów pylonów. Ochrona przed samobójcami
- A kiedy już była epoka żeliwa, to z niego powstawało wszystko…
- A kiedy już była epoka żeliwa, to z niego powstawało wszystko…
- A kiedy już była epoka żeliwa, to z niego powstawało wszystko…
- Szokujący widok na Manhattanie: Porsche 914, z manualną skrzynią biegów i w fabrycznym stanie!
- Museum of Modern Art, czyli MoMA. Potrzeba na jego zwiedzanie co najmniej pełnego dnia…
- Domek pana Carnegie. Miał w 1900 r. centralną koimatyzację, centralne ogrzewanie, dwie windy, telefon…
- Korytarzyk domku pana Carnegie
- Życie…
- Centrum Manhattanu jest w ogromnej części zabudowane „tymczasowymi rusztowaniami”, które ze starości same już zyskały chyba status zabytków
- I znów: schody pożarowe
- Central Park
- Brama zoo w Central Parku, znana miłośnikom „Pingwinów z Madagaskaru”
- Moje ukochane żyrandole na ukochanej stacji Grand Central
- Naprawiono! Sufit w Bibliotece NYC
- Listy darczyńców Biblioteki są na każdej ścianie
- Architektura na Manhattanie rządzi się dziwacznymi regułami: wolno wszystko i w dowolnym stylu, byle się stosować do zarządzeń dotyczących stosunku bryły do obszaru, na którym stoi, oraz zasłaniania światła
- Dawną stację rozrządową na Highline’ie przerobiono na amfiteatr do obserwacji perspektywy 10. alei i dystryktu Meatpackers
- Dawna „przebitka” łącznikowa kolei napowietrznej, dziś mostek między wciąż czynnymi biurowcami
- Dawne budynki są adaptowane na przeraźliwie drogie lofty
- Artysta, nie wandal!
- Taki obrazek można by znaleźć w wielu polskich miastach, ale zwróćcie uwagę na „pacyfę” na balkonie. To już nie wszędzie…