Audi A7 Sportback `2015

Avatar Maciek Pertynski | 08/02/2015 57 Views 0 Likes 0 Ratings

57 Views 0 Ratings Rate it

Jeszcze zyskał

a7140001W największym skrócie: najpiękniejsze Audi wszech czasów jeszcze zyskało na liftingu. Nawet nie tyle optycznie (bo to prawie niedostrzegalne, a i tak było fantastycznie urodziwe), co pod względem dojrzałości, dopracowania. Nadal co prawda mam problem – A7 czy Mercedes CLS Shooting Brake – ale pewnie kupię oba (ha ha…).

a7140007OK, A8 resoruje jeszcze lepiej niż A7, a Mercedes klasy S JESZCZE LEPIEJ. Ale w sensie kompletnej oferty – A7 jest moim faworytem z bardzo wielu powodów. Po pierwsze, zapewnia nieskończone doznania natury estetycznej. Z każdej strony, w tym z miejsca kierowcy i każdego z pozostałych miejsc w aucie. Po drugie, jest oszałamiająco nowoczesny i ma wyposażenie dosłownie topowe – w każdej dziedzinie to, co najnowocześniejsze i najlepsze (choć akurat w tej kwestii mam dwa zastrzeżenia, jak zwykle: brzydko wmontowany w deskę rozdzielczą rzutnik wyświetlacza przeziernego HUD i niepotrzebnie skomplikowany system multimedialny MMI), włącznie z genialnym widokiem nocnym, noktowizyjnym, sprawdzającym się nawet w ulewnym deszczu i w śnieżycy. Po trzecie, jako wielbiciela jakości, ten samochód mnie po prostu zachwyca. I po czwarte, jest prawdziwym samochodem kierowcy w każdej wersji silnikowej – prowadzi się jednocześnie dostojnie, jak na ogromną limuzynę przystało (5 m długości i 2 szerokości), i (jeśli kierowca sobie zażyczy) jak sportowy kompakt. Tyle że o niewiarygodnie dobrym trzymaniu drogi i trakcji w każdych warunkach. A wyposażony w taki silnik dieslowski, jaki miałem w teście (nowy „mały” 3.0 TDI o mocy 272 KM), seryjnie łączony z 7-stopniową skrzynią dwusprzęgłową i napędem quattro, jest odrażająco wręcz oszczędny, a przy tym szybki aż drastycznie.

a7140012I zawsze jak słyszę kolejne narzekania, że to drogie auto, powtarzam tę litanię. Jest drogie, ale warte chyba nawet więcej.

a7140002Nigdy nie jechało mi się do Rodziców w Gdańsku lepiej, wygodniej, przyjemniej niż tym A7. A więcej przyjemności (ale czysto sybaryckiej, takiej już naprawdę dla freaków), daje wersja S7, z benzynowym silnikiem V8. No i nie zapominajmy, że jest jeszcze RS 7…


57 Views 0 Ratings Rate it