Opel Zafira 2020 Life

Avatar Maciek Pertynski | 14/02/2020 141 Views 0 Likes 0 Ratings

141 Views 0 Ratings Rate it

https://youtu.be/COtvctFpbag

Czuję się oszukany, chociaż…

Tak, użycie nazwy „Zafira” wobec auta bazującego na nieco (NIECO!) lepszym dostawczaku produkcji PSA (i kupionym już także przez Toyotę, ale bez udawania, że to nie dostawczak) uważam za poważne nadużycie. Chociaż Opel ma dostawcze auta (Vivaro i Movano), bazujące na Renault Trafic i Master, które także występują w wariantach osobowych, zaadaptował także ten samochód, traktując go jednak jako bardzo wyjątkowe auto dostawcze: luksusowego dostawczaka, luksusowy mikrobus. Owszem, operacja całkiem się udała, auto jest znakomicie wyposażone i luksusowo wykończone, w testowanej wersji także diabelnie szybkie (177-konny turbodiesel ze znakomitą automatyczną skrzynią 8-stopniową), ale nie ma nic wspólnego z poprzednikami o nazwie Zafira – tamto były vany, także w wersjach baaaardzo sportowych i baaardzo luksusowych, a przede wszystkim definitywnie osobowe. Ta nowa „Zafira” jest mikrobusem. Koniec – kropka.

Fakt, że zaskakująco dobrym. Ale mikrobusem.

IMG_2745
IMG_2743
IMG_2741
IMG_2740
IMG_2739
IMG_2738
IMG_2737
IMG_2736
IMG_2735
IMG_2734
IMG_2733
IMG_2732
IMG_2731
IMG_2730
IMG_2729
IMG_2728
IMG_2727
IMG_2726
IMG_2725
IMG_2724
IMG_2723
IMG_2722
IMG_2721
IMG_2720
IMG_2719
IMG_2718
IMG_2717
IMG_2716

previous arrow
next arrow


141 Views 0 Ratings Rate it