&feature=youtu.be
Fenomen
Mazda MX-5 to dzieło sztuki użytkowej i najwspanialszy fun-car, jaki kiedykolwiek stworzono. Niezależnie od generacji, od mocy silnika, od wyposażenia – to jest jedyne w swoim rodzaju urządzenie do przenoszenia swego kierowcy w jego własny świat. Ot, taki legalny i całkowicie zdrowy odpowiednik używek – które notabene tylko niepotrzebnie upośledzają możliwości percepcji otoczenia, które widziane zza kierownicy Miaty (amerykańska nazwa MX-5) robi się jakieś takie ładniejsze i bardziej strawne.
RF, czyli Retractable Fastback, cofany lub chowany fastback, to coś w rodzaju połączenia nadwozi typu coupe, targa i cabrio w jednym. Kiedy byłem na jego premierze, oszalałem zupełnie i chciałem natychmiast takie auto mieć. Dziś doszedłem do wniosku, że to fajne i praktyczne – nawet bagażnika nie ogranicza, po zamknięciu dachu jest cicho i miło jak w coupe – ale że jednak to nie jest dokładnie to. I że ideałem pozostaje czysty roadster.
Chociaż – jak napisałem powyżej – tak naprawdę nie ma znaczenia, jaka to będzie wersja. Ważne, że będzie to MX-5.
Cennik Mazda MX-5 2019 od 1 października 2018