Mercedes E 350e
Popsuty Mercedes…
Nie będę się wygłupiał w stwierdzenia „ideał sięgnął bruku”, ale rzeczywiście, aktualna klasa E jest tak bliska ideału auta klasy wyższej, jak to możliwe. Więc jeśli tak wspaniały samochód został wyposażony w coś, co niespecjalnie działa i z cała pewnością mu nie pomaga i nie podnosi jego seksapilu – a za to kosztuje straszne pieniądze – to ja to coś skreślam.
Tak, hybryda pełna, równoległa – ok. Hybryda plug-in – nie. Jest bardziej wymagająca od auta czysto elektrycznego i tylko stresuje. No me gusta.